Duża część z nas słyszała już, że Biedrusko było często odwiedzane przez znamienitych gości. Jednak jedna z najciekawszych wizyt, wciąż jest jedynie pojedynczym zdaniem informacji w historii naszej miejscowości. Dotarliśmy do prasy, która w sposób precyzyjny opisuje te uroczyste odwiedziny. Miały one miejsce 28 czerwca 1937 roku.

Obecność w Biedrusku Króla Rumunii Karola II jest faktem i nie jest to dziś właściwie żadną sensacją. Jednak nasuwa się na myśl kilka ważnych pytań. Co głowa tamtejszego rumuńskiego państwa robiła w tak małej miejscowości? Z kim przyjechał i kto mu towarzyszył z polskich przedstawicieli? Jaki przebieg miała ta wizyta i jakie przyniosła konsekwencje dla relacji obu Państw? Odpowiedzi odnajdziecie poniżej.


Przyczyny wizyty


Do 1939 roku najlepsze relacje polityczne Polska miała właśnie z Rumunią. Prócz paktu o nieagresji i umów gospodarczych łączyło nas coś ważniejszego – wspólny potencjalny wróg. Polska i Rumunia w równym stopniu mogły obawiać się swojego wielkiego czerwonego sąsiada – ZSRR. Obawy te i idąca za nimi przyjaźń spowodowały, że Rumunia nie tylko była dobrym sąsiadem dla Polski, ale i jej obrońcą. Otóż rozmowy o współpracy pomiędzy rumuńskimi i polskimi politykami zaowocowały nawet tym, że obie strony zgodziły się na to, że gdy któremuś z partnerów zostanie ze wschodu wypowiedziana wojna to drugi wesprze go militarnie.

mapka rum polSytuacja geopolityczna Polski i Rumunii w 1937 roku.

Przyczyny wizyty w Polsce Króla Rumunii były raczej kurtuazyjne. Najważniejsze było umocnienie relacji, jakie łączyły obydwa kraje. Karol II w podróż na tereny Rzeczpospolitej zabrał ze sobą swoją świtę, która miała zapoznać się z najważniejszymi postaciami polskiej polityki i wojska. Zabrał także ze sobą syna, Księcia Michała, aby ten nabierał nieco doświadczenia. Ważną częścią, a zarazem przyczyną wizyty była obserwacja Wojska Polskiego w akcji na poligonie w Biedrusku. Tam także miało miejsce symboliczne, ważne dla naszej miejscowości wydarzenie.


Przebieg


Ciekawe jest to, że Król by pojawić się z rana na ćwiczeniach wojskowych musiał wsiąść do pociągu (samolotem wtedy rzadko podróżowano) już dwadzieścia minut po północy. Zatem całą noc jechał pociągiem. Wagon królewski był zapewne szczególnie wyposażony i polskie władze starały się by podróż odbyła się w miarę szybko. Niestety Król nie skorzystał z przewozów autobusowych Karola Pyzika, ale wjechał na stację kolejową w Bolechowie około godziny 6 rano.

Królewska wizyta w BiedruskuKról Rumunii Karol II, książę Michał wraz z polskimi oficerami przechodzą przed kompanią honorową 57 Pułku Piechoty Wielkopolskiej.

Karol II przyjechał do Biedruska na ćwiczenia, ale także by w sposób szczególny uhonorować 57 Pułk Piechoty Wielkopolskiej. Właśnie kompania honorowa tej jednostki przywitała Jego Królewską Mość na stacji w Bolechowie. Jego przywitanie najlepiej zobrazuje nam relacja „Krotoszyńskiego Orędownika Powiatowego” z dnia 3 lipca 1937 roku:

„Na stacji kolejowej Bolechów (pisownia oryginalna) oczekiwała kompania honorowa 57 p. p. ze sztandarem i orkiestrą. Na prawym skrzydle kompanii honorowej – dowódca 57 pp. z adiutantem. Przy wysiadaniu Króla z pociągu Orkiestra grała hymn rumuński, kompania honorowa prezentowała broń. Podczas zbliżania się Króla do kompanii, dowódca jej podszedł na 9 kroków trzykrotnie salutując szablą i meldował: „Wasza Królewską Mość, kapitan (brak nazwiska) melduje posłusznie kompanię honorową 57 pułku piechoty”. Po złożeniu meldunku odsalutował i odstąpił na bok. Król przeszedł przed frontem kompanii, po czym orkiestra przestała grać. Następnie Król udał się na ćwiczenia bojowe. „

Po tak uroczystym przywitaniu Karol II wraz z synem i najważniejszymi wojskowymi Rzeczpospolitej obserwował ćwiczenia wojskowe na poligonie w Biedrusku. Trwało to zaledwie około pół godziny. Ze zdjęć i map wojskowych z tamtego okresu wynika, że manewry te miały miejsce na północ od Biedruska, w okolicy dzisiejszego obozowiska „Olszynka”. W zmaganiach brały udział nawet samoloty.

Królewska wizyta w Biedrusku 3 ćwiczeniaKról Rumunii Karol II obserwuje manewry wojskowe na poligonie w Biedrusku

O godzinie 10:10 Król Rumuński przyjeżdża do Zamku w Biedrusku w celu regeneracji i przygotowania do uroczystego apelu. Obiekt ten był wtedy letnią rezydencją dowódcy korpusu poznańskiego. Co ciekawe zachował się nawet oryginalny opis pałacu:

„Zameczek położony jest w pięknym parku, schodzącym tarasami ku Warcie. Zameczek utrzymany jest w stylu renesansowym. Na wieżyczce powiewa królewska flaga rumuńska. Przed zameczkiem stoi czterech ułanów fanfarzystów. Od strony południowej znajduje się pięknie ukwiecony taras, a przed nim bije fontanna. Apartamenty królewskie mieszczą się na parterze. W saloniku meble stylowe obite są czerwonym materiałem. W wielkim salonie moc kwiatów. Na ścianie wisi obraz przedstawiający moment wzięcia przez powstańców wielkopolskich do niewoli oddziału niemieckiego. Z salonu wyjście na taras. W trzecim salonie znajduje się ubieralnia królewska, a w niej na stylowym krześle leży mundur pułkownika wojsk polskich, w którym J.K.M. Wystąpi w czasie defilady.”

Na uroczystym apelu rzeczywiście Karol II był ubrany w uroczysty mundur polskiego pułkownika. Na cześć Króla podczas defilady grano hymn rumuński. Przy królewskim boku zasiadł książę Michał, zaś wokół było wiele ważnych osobistości tamtej Rzeczpospolitej m.in. Marszałek Rydz-Śmigły, Minister Spraw Zagranicznych Józef Beck, gen. Glatz, gen. Stachiewicz, gen. Edmund Knoll-Kownacki, gen. Tadeusz Kasprzycki, wojewoda poznański Maruszewski i prezydent Poznania Więckowski.

Król Rumunii odsłuchał orędzia prezydenta czytanego przez marszałka Rydza-Śmigłego o nadaniu Jego Królewskiej Mości tytułu honorowego szefa 57 Pułku Piechoty. Zostaje także obdarowany honorową odznaką pułku przez dowódcę tej jednostki, a sam udekorował sztandar pułku orderem Michała Walecznego III klasy.

Królewska wizyta w Biedrusku 2Marszałek Edward Śmigły-Rydz przy nadawaniu Karolowi II tytułu honorowego szefa 57 Pułku Piechoty.

Co ciekawe Karol II swoją obecność zaznaczył także w starym kasynie znajdującym się blisko pałacu. Dokonano tam uroczystego przeglądu kadry oficerskiej. Po krótkim odpoczynku znamienity gość ruszył w drogę powrotną do Warszawy. Godzina wyjazdu z Biedruska nie jest znana, lecz musiało to być przed 15.00 ponieważ w stolicy pociąg zawitał o 21.53.

Królewska wizyta w Biedrusku 4 dekoracja sztandaruKról Rumunii Karol II dekoruje orderem Michała Walecznego sztandar 57 Pułku Piechoty Wielkopolskiej


Skutki wizyty


Od dnia 28 czerwca 1937 roku nowym patronem 57 Pułku Piechoty był Karol II, a relacje pomiędzy Polską a Rumunią zostały zacieśnione. Jednak nie to jest ważne dla naszej miejscowości. Duże znaczenie dla Biedruska ma już sam fakt wizyty i jej podniosła atmosfera. Dzięki tym odwiedzinom o Biedrusku usłyszano nie tylko w całej Polsce. O tym fakcie pisały gazety w Bukareszcie czy samym Londynie. Wraz z Karolem II do Biedruska zawitali także inni ważni goście w tym Marszałek Śmigły-Rydz i Józef Beck, a wizyta ta była jedną z kilku najważniejszych podczas dwudziestolecia międzywojennego.

 

 

  Rewia wojskowa w Biedrusku na cześć Karola II

Zdarzenie o podobnym znaczeniu miało miejsce podczas wizyty w Biedrusku prezydenta Ignacego Mościckiego w 1928 roku… …ale to już inna historia.

Źródła:
1) Echo Polskie, nr 176 , 29.06.1937 r.
2) Krotoszyński Orędownik Powiatowy, nr. 53, 3.07.1937.
3) Gazeta Sępoleńska, nr. 53, 3.07.1937 r.
4) Nowy Kurier, nr, 145, 27.06.1937 r.
5) Goniec Częstochowski, , nr. 147, 1.07.1937 r.
6) Narodowe Archiwum Cyfrowe.


Komentarze

3 odpowiedzi na „Królewska wizyta w Biedrusku w 1937 roku”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Pogoda dla Biedruska
12°
zachmurzenie duże
wilgotność: 60%
wiatr: 5m/s zach. - płd. zach.
Max: 11 • Min: 9
16°
Pt
20°
Sob
20°
Nd
Weather from OpenWeatherMap