Od kilku lat na stronach www.ebiedrusko.pl; pojawiają się artykuły przybliżające głównie tematykę historyczną, związaną z naszą miejscowością i okolicą. Przede wszystkim te w cyklu opracowań: Widziane z Biedruska.
Tym razem zmiana w temacie, – Wysłane z Biedruska.
/Autor artykułu: Mieczysław DEJ/
To za sprawą kart pocztowych, starych fotografii, map i innych materiałów, które można nabyć drogą kupna na licznych krajowych i zagranicznych aukcjach, głównie internetowych. Bywa, że po latach wracają do miejsca ich nadania, do Biedruska. Wiadomo, że nie wszystkie, ale każda z nich ma „grubo” ponad 100 lat i kolejny raz cieszy. Wówczas cieszyła nadawcę i odbiorcę, obecnie nabywcę i sprzedającego. Za sprawą FB profilu i portalu eBiedrusko, kopie trafiają do nas. Podziwianiu nie ma końca, bo co pewien czas do nich wracamy. Mamy też konkurencję. Meeting niewykluczony.
Gros informacji oddają strony graficzne. W części opisowej i adresowej trudno jest odczytać własnoręczne pismo nadawcy, tym samym treść osobistej korespondencji. Obcy język, skróty i charakter pisma, to takie naturalne RODO. Jednak są też adresy, stemple pocztowe i daty, co przybliża oraz uzupełnia naszą wiedzę o minionych latach. Wiele zagadek historycznych zostało rozwiązanych, przybyło też ciekawostek. Nie każdy, nawet zainteresowany, może dokonać takiego zakupu. Zatem proponujemy dalsze ich odkrywanie i poznawanie w szerszym gronie. Prostą, sieciową formę prezentacji własnych kart, fotografii, map i innych materiałów nabytych oraz posiadanych w domowych zbiorach i albumach. Wówczas dowiemy się więcej i nie pozostaniemy w świecie powielanych kopii, głównie krążących w Internecie. Te same zdjęcia, karty są różnie opisywane, bywają błędnie podawane daty. Zbyt często przywłaszczane poprzez dodatkowe nadruki, logo itp. zabezpieczenia. Przyczyn przekłamanych opisów jest kilka. Jednak na podkreślenie zasługują daty ich nadania, szczególnie w ujęciu wydarzeń i historycznych okresów. Bywało, że pruskie karty wykorzystywano po przejęciu Biedruska przez powstańców wielkopolskich, dokonując na nich korekt, nanosząc polskie nazwy i opisy.
Poniżej umieszczamy jedną z takich kart pocztowych, która po 105 latach wróciła do Biedruska.
Napisana przez żołnierza w dniu 28 października 1915 roku, a nadana przez tutejszą pocztę w dniu następnym, 29 października 1915 roku.
Skoro wysłana w 1915 roku, to wiadomo, że z Warthelager. Tak, tak …, z tej samej poczty, którą dobrze znamy i wiemy, że wówczas poczta funkcjonowała już od 15 lat.
To historycznie specyficzna i ciekawa data. Już ponad rok trwała I wojna światowa, a w obozie i na poligonie intensywnie szkolono żołnierzy na potrzeby frontowych jednostek.
„Feld.”, „Feldpost”, „Pos., „Post” – takie ręczne zapisy oraz skróty są wykonane na kartach, zarówno przed treścią korespondencji jak też przy adresach. Odnoszą się odpowiednio do poczty. „Feld.” i „Feldpost”, to poczta polowa. „Pos.” i „Post”, to poczta stacjonarna. Korespondencja ćwiczących i zgrupowanych żołnierzy na poligonie była nadawana na poczcie polowej i za pośrednictwem poczty stacjonarnej wysyłana do odbiorcy. Można trafić na takie karty, które były kierowane do odbiorców poprzez poczty polowe. Większe jednostki wojskowe na czas ćwiczeń, mobilizacji i wojny, prócz szeregu kancelarii i stacji telegraficznych oraz centrali telefonicznej rozwijały poczty polowe. Żołnierz nie miał bezpośredniego kontaktu z placówką pocztową.
Jaką drogę przebyła zaprezentowana karta? Szczegóły trudno odtworzyć. Można wytoczyć taką oś: – Warthelager – Berlin – Biedrusko. To wszystko między 1915 a 2020 rokiem. Przybywa pytań, a wśród nich to, – ile takich kart wróciło do Biedruska? Retoryczne pytanie, ale są też realne pytania. Ile z nich możemy poznać, np. na stronach eBiedrusko? Zaprzyjaźniony profil Biedrusko i Natura, wielokrotnie dał taką możliwość, na swój sposób prowokując innych do otwarcia skrywanych własnych materiałów. Dzięki takim publikacjom samoistnie powstaje cyfrowe archiwum. Niestety, to wymaga skrupulatnego i konsekwentnego śledzenia oraz zapisywania. Nie wszystko jest publikowane na stronie głównej w postach. Są też inne zakładki oraz komentarze. Niestety z czasem znikają tam publikowane materiały, w natłoku kolejnych informacji. Wiemy też, że to nie ostatnia taka akcja ze strony administratora profilu Biedrusko i Natura. Łatwo zauważyć, że nie tylko o naturę tam chodzi.
Zamiłowanie do kart i fotografii, zarówno tych wiekowych jak też współcześnie tworzonych rokują nam dalsze ich poznawanie. Suma tych zdarzeń jest budująca.
Prezentowana karta obejmuje południowy wjazd do Biedruska. Ten historyczny obraz jest nam znany, a mimo to kolejny raz można z zaciekawieniem porównać i zestawić widok z „wczoraj” z codziennym obrazem tej części osiedla.
„Wczoraj ” i „dzisiaj”. Prawie to sama, tylko na rogatkach armat brakuje!
www.ansichtskartenversand.com/ak/index.php?search=standard&id=0&searchword=Warthelager;
To nie reklama z naszej strony, a tylko jeden z przykładowych adresów gdzie można pocieszyć oko widokami oferowanych kart i poznać kilka szczegółów na nich zawartych. Niczego nie sugerujemy. Z należnym szacunkiem, kupno, to już indywidualna sprawa każdego czytającego i zainteresowanego naszą historią sprzed tylu lat. Mimo to, może warto zwrócić uwagę decydentów lokalnych instytucji, urzędów, stowarzyszeń i innych?
Komentarze
Dodaj komentarz