Oddając się comiesięcznej lekturze GS, można odnieść subiektywne wrażenie, że to nie czas, a konkretne osoby zacierają prawdę historyczną. Integrują, czy indoktrynują nas?
By już nie wracać do obszernie opisywanych tematów na eBiedrusko o wyimaginowanym 800- leciu Suchego Lasu i cennym dla nas Powstaniu Wielkopolskim na terenie gminy, sprostowania wymaga pewien inny szczegół z ostatnich wydarzeń i doniesień medialnych. W trosce o to, by z czasem dzisiejsza nierzetelność piszących tam, nie zacierała faktów.
Autor: Mieczysław DEJ
„Z Biedruska”, to tytuł wiersza podchorążego Józefa Szymborskiego, który opisano 26 maja 2016 roku w artykule: „Widziane z Biedruska. Poezja żołnierska”, https://ebiedrusko.pl/artykuly/widziane-z-biedruska/widziane-z-biedruska-poezja-zolnierska/;
Podchorąży Józef SZYMBORSKI, autor wiersza nie pochodził z Biedruska, a ze Śremu(?). Z Biedruskiem był związany przez pobyt na tutejszym poligonie, w ramach przeszkolenia wojskowego i ćwiczeń wojskowych Batalionu Podchorążych Rezerwy Piechoty w Śremie. Wiersz opublikowano w latach 30 XX wieku w roczniku pamiątkowym Nr 7.
Specyfika życia obozowego oraz zajęć poligonowych natchnęła Józefa do napisania wspomnianego wiersza. Mimo upływu lat, treść wydaje się być aktualna i w dużym stopniu oddaje „codzienność” naszego osiedla. Zarówno koszarowo – poligonowego jak też cywilnego.
„To pozostanie niezatarte czasem …”
Wykorzystane na muralu zdanie, określane jest jako fragment wiersza. Czy ono przypomina fragment? To raczej fragment z wiersza. Przyznać należy, że to bardzo głęboka myśl nadająca sens wykonanej grafice.
Więcej wartości można oddać dowolnym i dosłownym fragmentem. Dla przykładu, poniżej jeden z wybranych:
Z BIEDRUSKA …
„(…) Kierunek – wieża przed nami pod lasem!
Celownik sześćset: ognia długa serja!!!
Lub: lotnik kryj się! z prawa kawalerja!
To pozostanie niezatarte czasem.
Piękna jest wiosna w swej szacie zieleni;
Tu się jak dziecię zachwycone błądzi.
O jakże mądrze Stwórca się urządził,
Że na plac ćwiczeń Biedrusko zamienił.
Tu się nie czuje życiowej ułudy;
Raźniej w czas wolny i w znojnym ataku,
Tu „ciężar życia lżejszym jest w plecaku”
I znośniejszemi wydają się trudy.
A matka ziemia szepce sen kwiecisty,
O wieków sławie opowiada czule,
O Podchorążych zaszczytnym tytule,
Aż nas rozbudzi trąbki głos srebrzysty.
Rzędy baraków w dal cienistą snuje
Obóz w przepysznej zieleni skąpany;
Stoi w szeregach zwarty wyrównany
I wieżą ciśnień w prawo salutuje.
Komu? – Białemu w parku pałacowi.
Sztab w nim się mieści, a on jak generał –
– tyle defilad już w życiu odbierał,
Łopotem flagi, na naszą co powie?
O, często myślą będę tu nad Wartą
W trosce życiowej, czy też z szczęścia chwilą!
Ten czas wysiłków twardych prac i hartu”.
Przebieg skromnej, dla nas ważnej uroczystości oddano w niniejszym opracowaniu:
https://ebiedrusko.pl/aktualnosci/odsloniecie-murala-w-biedrusku/
Mistrz, Białorusin w Polsce na pruskim murze… Ile w tym prawdy?
Muralem dotknięci, z pokorą podziwiamy i przyjmujemy graficzną treść oraz jego przesłanie. Ekspresji w tym wiele, wiernie oddanej historii już nie. Po odzyskaniu niepodległości oraz z idei powstańczego zrywu z czasem zrodziło się zjednoczone Wojsko Polskie. W Biedrusku od zawsze i nie tylko kojarzone z 7 PSK WLKP. W takim „wydaniu” dotrwało do września 1939 roku. Czas zatarł tak wiele i upór współczesnych swoje uczynił. Jeden obraz, a wydarzeń taka moc. Mimo szeregu gwarancji, nie było mowy o pierwotnym wydaniu.
Taki czas!
2 odpowiedzi na „Widziane z Biedruska. Taki czas …”