Dokładnie 25 lat temu oddziały wojskowe kilkunastu państw brały udział w ćwiczeniach „Cooperative Bridge” w Biedrusku (DOWIEDZ SIĘ O TYM WIĘCEJ). Ten pierwszy krok do członkostwa w NATO wywarł pozytywny wpływ nie tylko na dowódcach Sojuszu, ale także na samych żołnierzach i oczywiście na mieszkańcach naszej małej podpoznańskiej miejscowości. 

Od trzech miesięcy zbieramy od naszych czytelników wszelkie archiwa jakie pozostały po tych wydarzeniach. Poniżej niektóre z nich:

Zdjęcie nadesłane przez Panią Małgorzatę

Zdjęcie nadesłane przez Panią Małgorzatę

Zdjęcie nadesłane przez Panią Lidię

Zdjęcie nadesłane przez Panią Lidię

Zdjęcie nadesłane przez Panią Lidię

Zdjęcie nadesłane przez Panią Lidię

Zdjęcie nadesłane przez Panią Lidię

Zdjęcie nadesłane przez Pana Wojciecha

Zdjęcie nadesłane przez Pana Wojciecha

Zdjęcie nadesłane przez Pana Wojciecha

Zdjęcie nadesłane przez Pana Wojciecha

Zdjęcie nadesłane przez Pana Wojciecha

Warto przywołać jeszcze jeden komentarz z naszego Facebooka z lipca 2019r. Panie Mieczysławie w tych kilkunastu zdaniach jest wszystko co w dniu dzisiejszym wciąż aktualne:

 Szanowni Państwo!
PdP. Partnerstwo dla Pokoju. To była piękna idea i ogromne wyzwanie dla Polski. Czym dla nas jest po 25 latach? Zakurzoną kartą z historii?

Kierownik ćwiczenia wspaniały generał broni Zygmunt Sadowski, niestety nie żyje. Zastępca KĆ, wówczas dowódca garnizonu i 3 PR w stanie spoczynku mieszka w sasiedniej miejscowosci i chyba o nas nie zapomniał? Służby wojskowej w tych specyficznych latach i na kierowniczych stanowiskach nie da się zapomnieć. Emigracja wewnętrzna dla wielu jest dana, jednak nie takim postaciom z życia wojska, wówczas pełnego zmian i przełomów. PdP było takim zadaniem scedowanym na Dowództwo ŚOW i powierzone kierownictwu ćwiczenia. Ze szczególnym wskazaniem wcześniej wymienionych oficerów.
Generał Cieniuch w wywiadzie z Edytą Żemło, dla Onetu: – „Przypomnę też, że w 1994 roku wstąpiliśmy do programu „Partnerstwo dla pokoju”, który de facto miał nas przygotować do wejścia do NATO. Przez te pięć lat poznawaliśmy funkcjonowanie Sojuszu niejako od środka, a z drugiej strony byliśmy w nim coraz bardziej rozpoznawalni, ponieważ w ramach programu „Partnerstwo dla pokoju” staraliśmy się uczestniczyć we wszystkich ćwiczeniach, czy misjach NATO. Najbardziej spektakularną były Bałkany, ale było też szereg innych. Staraliśmy się zasłużyć na członkostwo w Sojuszu w oczach naszych partnerów. Coraz głębiej wchodziliśmy w tę problematykę i w ostatnim – 1999 roku – 80 procent spraw znaliśmy. Wejście do NATO, to był moment, kiedy udostępniono nam ostanie dokumenty o najwyższej klauzuli tajności, do których jeszcze nie mieliśmy dostępu w okresie „Partnerstwa dla pokoju”.

A u nas lekko muśnięty problem na tutejszym profilu eB. Ogólna cisza źle wróży. Szkoda, bo w komentarzach na FB są sugestie i wybrane wspomnienia. W ludziach drzemie moc i zapał podzielenia się zapamiętanymi wspomnieniami sprzed 25 lat. Przecież byliśmy dumni, że u nas to się dzieje. Bez precedensu.
Dumni z wyjątkowych, bo innych i odmiennych od tych wydarzeń które stanowiły codzienność. To było światło w tunelu, nie tylko dla WP i Polski, a przede wszystkim dla nas. Wszystkie szczeble samorządowe z tymi działaniami utożsamiały się i chyba podobnie jak my z satysfakcją odbierano PdP. A dzisiaj? Przecież wójt ten sam. Starosta z Marszałkiem dobrze, bo z autopsji temat znają. Czy mają osobisty i polityczny interes by cokolwiek w temacie zrobić? Niestety nie wiemy. Brak powszechnej, dostępnej informacji o obchodach 25 lecia ćwiczeń PdP w Biedrusku.
Nawet w skromnym wydaniu.
Baner, tablica pamięci album ze zdjęciami i pamiątkami (tradycyjny i multimedialny), film, prezentacja i inne formy by nie zatrzeć tego dalszym czasem zapomnienia.
Nie ma 3 PR, nie ma garnizonu i gmina też innymi celami żyje. Źródła finansowania, to nie tylko hasło ale też real. Mimo to nie może wszystkiego przysłonić powoływanie się na zadania i obowiązki priorytetowe.
To „kawał” naszej, nie tylko wojskowej historii o wymiarze lokalnym, resortowym, krajowym i szerszym.
Tak wiele materiałów skrywają archiwa prasowe, które warto odkryć i z należną refleksją podkreślić wydarzenia sprzed 25 lat. Nie mniej pamiątek, ciekawostek wartych pokazania jest w albumach domowych mieszkanców, byłych żołnierzy i ówczesnej młodzieży szkolnej.
Czy celowo zapominamy o tym?
Przywołujemy rocznice 30, 20, 15 – lecia i inne. A co z 25 – leciem PdP?
A może były Prezydent Lech Wałęsa stanowi problem? Dla mieszkanców zapewne nie, bo mimo upływu lat, często wspominana jest prezydencka wizyta w ramach ćwiczenia PdP.
„Amatorski” nasz odruch i tylko kilka skromnych wpisów na profilu FB, to za mało! 4 miesiące, to czas jaki przed nami by nadać rozgłos i wkomponować to historyczne wydarzenie w kalendarz obchodów rocznic, których tak wiele przypada w 2019 roku.
W przywołane wrześniowe dni, jak co roku przypadają Dni Gminy Suchy Las i Dzień Biedruska, czyli jest okazja.
Nie pozwólmy wymazać z pamięci tak spontanicznie i z honorem wypełniony obowiązek wobec Ojczyzny!
Nie mogło być inaczej jak tylko w myśl żołnierskiej idei:- „W SŁUŻBIE WOJSKA I SPOŁECZEŃSTWU”.
Osobiście nie mam wielkich wspomnień, bo od 5 miesięcy obserwowałem ćwiczenia zza miedzy sąsiedniego garnizonu. Nie ukrywam, że na swój sposób zazdrościłem tutejszym kolegom bezpośredniego kontaktu z przybyłymi żołnierzami innych państw na ćwiczenia w ramach PdP”

A dzisiaj? Cieszy fakt, że przed nami cykl wspomnień na profilu i portalu eB.
Również czeka mnie spacer ulicą Ogrodową z wiadomych powodów… 😉
Skromnie, jednak z dumą temat wywołany. Mamy kolejną naszą rocznicę.

Poniżej coś wyjątkowego. Negatywy z tradycyjnego filmu od jednego z mieszkańców Biedruska.

Komentarze

Redakcja