„Nadzieja umiera ostatnia… „ Ciężko znaleźć trafniejsze określenie na temat tego, co aktualnie dzieje się z Kasynem Oficerskim. Kiedy już mało kto widział jakąkolwiek szansę na odrestaurowanie Kasyna, jego stan był agonalny, a przyroda zaczęła „przejmować” budynek – stała się rzecz niesamowita. Znalazło się przedsiębiorstwo gotowe przywrócić dawny blask temu obiektowi. Dziś już wiemy, że nareszcie jest to próba, do której firma PIT BULL West Coast, podeszła niezwykle poważnie i ambitnie. Udało nam się nawiązać kontakt z Dyrektorem firmy, panem Filipem Flaczyńskim, który opowiedział nam o szczegółach inwestycji i przekazał bezcenne informacje i szkice.
Dyrektor firmy PIT BULL West Coast, pan Filip Flaczyński
Ogłoszenie z Kasynem znaleźliśmy trochę przypadkiem w 2016 roku. Obiekt był w strasznym stanie, ale naprawdę zrobił na mnie duże wrażenie i postanowiłem zaadaptować go na nasze potrzeby firmowe. Samo Biedrusko pasowało też nam bardzo ze względu na lokalizację dzisiejszych biur, magazynów i produkcji.
Po zakupie, a właściwie już w trakcie negocjacji z poprzednim właścicielem, rozpoczął się wyścig z czasem bo budynek był w tak złym stanie że wymagał natychmiastowego rozpoczęcia prac żeby po prostu się nie zawalił. Ekspertyza wykonana przez biegłego konstruktora w zasadzie rekomendowała rozbiórkę budynku ze względu na bardzo zły stan techniczny. Jak zapewne Państwo wiedzą budynek stał nieużywany od połowy lat dziewięćdziesiątych i ulegał stopniowej degeneracji. Mamy kilka tysięcy zdjęć z wnętrz Kasyna po zakupie i przedstawiają one naprawdę smutny widok. Dachy dziurawe, w większości pozapadane do środka. Przez wlewającą się wodę po uszkadzane ściany i stropy piwnic. Budynek rozpadał się dosłownie z dnia na dzień, głównie przez napór na mury działających jak wielkie dźwignie pozawalanych ogromnych połaci dachowych. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu współpracującego z nami przy projektowaniu architekta Andrzeja Wróża, opracowującej dla nas projekt renowacji Pracowni Architektonicznej LINAR i Konserwatora Zabytków Pana Wiesława Biegańskiego udało się w naprawdę błyskawicznym jak na polskie warunki czasie wykonać niezbędną dokumentację i uzyskać wszystkie niezbędne pozwolenia.
Ponieważ i nam i Konserwatorowi Zabytków zależało na jak najlepszym przeprowadzeniu renowacji i przywróceniu budynkowi jak najwierniejszej historycznej formy wykonaliśmy też mnóstwo pracy w tym zakresie. Dyplomowani Konserwatorzy Zabytków przeprowadzili dokładne i detaliczne badania w zakresie kolorystyki i wykończeń ścian wewnętrznych, zewnętrznych, stolarki okiennej i drzwiowej i drewnianych detali architektonicznych. Przeszukaliśmy archiwa państwowe, gdzie dzięki pomocy Pana Biegańskiego udało się znaleźć wojskowe dokumentacje z lat osiemdziesiątych. Kupiliśmy w całej Europie kilkadziesiąt pocztówek z najdawniejszego okresu Kasyna, które na szczęście bardzo dobrze dokumentują wygląd i detale najbardziej reprezentacyjnej części czyli sali balowej. Przy okazji dopatrzyliśmy się kilku ciekawostek jak rozbudowa o dodatkowe północne skrzydło prawdopodobnie dopiero w latach 20 czy dostawienie antresoli obok sali balowej. Myślę że o historii budynku można by napisać też osobny, długi artykuł. Nota bene, podobnych lub wręcz identycznych kasyn armia pruska musiała wybudować znacznie więcej, ale wszystkie, które znalazłem zostały albo zniszczone w czasie wojny, albo zrujnowane w ostatnich latach, jak na przykład to w miejscowości Döberitz w Brandenburgii, zburzone na skutek braku chętnych do renowacji w 2014 roku (https://de.wikipedia.org/wiki/Offizier-Casino_Döberitz)
Znajdująca się w mniejszej, zachodniej części nadbudowa 1 i 2 piętra wykonana w ryglowej technice muru pruskiego była kompletnie zniszczona przez wodę i kilkanaście podpaleń belek stropowych. Tą część budynku musieliśmy niestety zupełnie rozebrać i odbudować od nowa. Jest to jednak tylko 140m2 w stosunku do ponad 1700m2 powierzchni zabudowy (i ponad 2550m2 powierzchni całkowitej budynku). Udało się więc uratować przed rozebraniem większość oryginalnych powierzchni. Pozostałe mury i fundamenty musieliśmy bardzo mocno wzmocnić dodatkowymi stopami, słupami i wieńcami żelbetowymi. Okazało się także że pozornie będąca w lepszym stanie drewniana konstrukcja sali balowej jest bardzo zniszczona od strony zachodniej, ze względu na wlewającą się przez uszkodzony dach w dalszej części budynku. Podwalina, część belek nośnych podłogi i doły słupów nośnych były zupełnie zbutwiałe i groziły w każdej chwili zawaleniem. Żeby do tego nie dopuścić to przed rozpoczęciem cięższych prac w pozostałej części budynku musieliśmy przeprowadzić skomplikowaną operację wymiany zniszczonej podwaliny na żelbetową i podcięcia i wymiany dolnych, zbutwiałych elementów słupów nośnych na nowe z drewna. Wymiany wymagały też zupełnie zniszczone przez wieloletnie oddziaływanie wody wszystkie stropy piwnic no i właściwie nieistniejące już dachy.
W chwili obecnej kończymy prace konstrukcyjno-murarskie i zakładanie nowej więźby dachowej i samych dachów. Niebawem rozpocznie się pieczołowita renowacja zabytkowej elewacji, wykonywana przez renomowaną firmę specjalizującą się w tego typu zadaniach. Na szczęście cały mur parteru jest w zasadzie zachowany, więc większość elementów czyli ozdobne cokoły, narożniki i wnęki okienne wykonane z cegły pozostaną oryginalne. Jest to jednak pracochłonna procedura i prace te potrwają następne kilka miesięcy. Czekamy także na odtworzoną w historycznym kształcie stolarkę okienną, którą powinniśmy zacząć zakładać na przełomie sierpnia i września. Niebawem powinniśmy też rozpocząć już prace instalacyjne i wykończeniowe dla pierwszego etapu inwestycji.
W pierwszym etapie planujemy uruchomienie biur, pracowni projektowych, wzorcowni, studia fotograficznego i części socjalnej w zachodniej części budynku oraz pełnego zabezpieczenia części wschodniej (sali balowej i przyległych pomieszczeń) oraz tarasu. Dodatkowo musimy oczywiście w tym etapie uporządkować całe otoczenie, zrobić nowe nawierzchnie, miejsca parkingowe, drogi ewakuacyjne i tereny zielone. Elewacje będziemy dokładnie restaurować i przywracać pierwotny wygląd (załączam wizualizacje budynku po zakończeniu renowacji autorstwa Andrzeja Wróża, proszę o odnotowanie Jego autorstwa w przypadku ewentualnej publikacji). Ostateczny projekt wnętrz części biurowej będzie gotowy do końca maja, na chwilę obecną mamy pewne koncepcyjne wizualizacje. Zakładamy duże wykorzystanie oryginalnych, historycznych ścian i cegieł, tak żeby wnętrza zachowały charakterystyczny styl.
Bardzo miłym zaskoczeniem była pomoc, którą uzyskaliśmy od Rady Gminy Suchy Las, która udzieliła nam w zeszłym roku wsparcia w postaci dotacji w wysokości 80.000 złotych. Jest to znaczna kwota i na pewno przydała się bardzo, aczkolwiek kosztorys wykonawczy tylko pierwszego etapu opiewa na ponad dziesięć milionów złotych więc jeszcze dużo wydatków przed nami.
W kolejnym etapie będziemy chcieli odrestaurować w najdrobniejszych detalach salę balową z przyległymi pomieszczeniami i taras z widokiem na skarpę do Warty. Myślimy nad przeznaczeniem tamtej części. Rodzą się pewne pomysły na bardziej publiczne wykorzystanie w celach rekreacyjnych dla Biedruska. Na chwilę obecną jest to dosyć odległy temat, ale jak tylko skrystalizują się jakieś konkretne decyzje będziemy Państwa informować.
Etap pierwszy planujemy zakończyć w grudniu 2019 roku, a biura zamierzamy przenieść na początku roku 2020.
Od inwestora otrzymaliśmy szkice wykonane przez architekta, mamy wielką przyjemność je zaprezentować:
Komentarze
8 odpowiedzi na „Kasyno Oficerskie – renowacja”