Autor: Pan Mieczysław Dej


Kawał dobrej historii naszego środowiska, to koło „DELFIN”. http://delfin-biedrusko.pl

logo150(logo Koła PZW „Delfin-Biedrusko”, źródło: delfin-biedrusko.pl)

Dobra strona, dobra galeria ale „fajny” rys z historii koła. Warto mieć to na uwadze. Mam tylko mały problem z ustaleniem losów opisu z okresu budowy zalewów. Pamiętam, że był taki w poprzedniej odsłonie tej strony. Stosunkowo dobrze tę kartę naszej historii wspominał pan Stanisław ZAWADA i czytając rodziło się pytanie: – dlaczego nie dopisano wspomnień innych członków koła a nawet mieszkańców? Zapewne administrator tej strony posiada taki materiał. Myślę, że winien ponownie ujrzeć światło dzienne. A może całość kwalifikuje się na zakładkę w temacie WDW? Według mnie, zalewy, koło PZW Delfin, WDW są ze sobą nierozerwalnie związane. Był czas, że ten zakątek osiedla stanowił miejsce sobotnio – niedzielnego wypoczynku. Tam były imprezy plenerowe, festyny, świetlica, sala telewizyjna, dobry bufet, atrakcyjny plac dziecięcych zabaw, wypożyczalnia sprzętu wodnego i wiadomo – plaża z pomostem.

zalew(dawna plaża nad Zalewem w Biedrusku)

Wokół ośrodka kilka kondycyjnych ścieżek zdrowia, do ćwiczeń na świeżym powietrzu, zaprojektowane dla osób w każdym wieku. Można było zadbać o kondycję i jej podtrzymanie. Ale też spotkać na trasie ambitnie ćwiczących, których w Biedrusku nigdy nie brakowało. Do dzisiaj w niektórych miejscach pozostały po ścieżkach ślady. Poziome oraz pionowe drabinki, poręcze, ścianki do rozciągania, słupki do slalomu, itp. urządzenia które z czasem straszyły swoim widokiem.

A zimą cieszyło nas naturalne lodowisko. Pod warunkiem, że zima zimą była. Pięć stawów zalewowych wraz z groblami i równoległym rowem kanalizującym, na czas oczyszczania albo zarybiania. To wszystko wykonane w dużej mierze przy olbrzymim wsparciu żołnierzy zasadniczej służby wojskowej oraz w ramach prac i czynów społecznych, na przestrzeni wielu lat, na dobre zaczynając od 1970 roku. Był to rejon naszych spacerów i wędrówek, którym szczyciliśmy się przed przyjezdnymi a nawet dumnie oprowadzając odwiedzające nas rodziny. Wiadomo, że zazdroszczono nam takiego miejsca.

DSC01170(Duży Zalew zimą, około 2004r.)

Służyło jako WDW odpoczywającym wczasowiczom ale przede wszystkim nam, mieszkańcom. Było „oczkiem w głowie” dowództwa brygady ale też naszą wizytówką. Prócz skrótowej nazwy WDW – wojskowy dom wypoczynkowy, funkcjonowała nazwa SNDW – sezonowy nieetatowy dom wczasowy, co wynikało z ówczesnych przepisów o prowadzeniu gospodarstw pomocniczych przez oddziały gospodarcze w wojsku.

W upalne dni, przy dużej frekwencji mieliśmy do wyboru duży bądź mały zalew. Takie określenia funkcjonowały w naszej potocznej mowie. Bywało też, że dokuczał nam brak wody i nie zawsze za sprawą suszy. To wątek w szerszym temacie, znany wędkarzom, szczególnie emocjonalnie odbierany, gdy na poligonie zadbano by wodę z Rowu Północnego skierować bezpośrednio do Warty pomijając zasilanie stawów  zalewowych.

zalew z molo i wdw ebiedrusko(widok z lotu ptaka na WDW, Zalew i kiedyś istniejące pomosty)

            Z Kroniki 4 baterii startowej zaczerpnąłem fragment zapisanych wspomnień z okresu prac budowy kąpieliska:

„Postawione przed baterią zadania roku 1970 mają na celu dalsze podnoszenie wyników zarówno w wyszkoleniu bojowym jak i ogólnowojskowym. Duży nacisk położono także na rozwinięcie działalności polityczno – ideologicznej, kulturalnej i oświatowej.

W marcu obowiązki dowódcy plutonu ogniowego obejmuje ppor. Sosnowski Andrzej a dotychczasowy dowódca plutonu ogniowego por. Jędryczka Władysław pełni od kwietnia obowiązki dowódcy baterii. Pełniący dotychczas obowiązki dowódcy baterii kpt. Michalski Kazimierz odchodzi do Akademii Sztabu Generalnego.

W roku 1970 przed całą jednostką zostało postawione zadanie, a mianowicie wybudowanie basenu kąpieliskowego i zalewu na osiedlu oraz bazy wyszkoleniowej. Bateria nasza brała czynny udział w tych pracach. Pracowaliśmy nawet w nocy, gdyż w dzień upały nie pozwalały na wydajną pracę.

Na szczególne wyróżnienie w czasie tych prac zasłużyli tacy żołnierze jak kan. Zasępa Lech, którego postawa była godna naśladowania, kan. Oleksiak Józef, kan. Jeżewicz Bogdan, kan. Żaba Fryderyk i inni.

Latem, na zajęciach z WF i w czasie wolnym od zajęć, często chodziliśmy na kąpielisko na pobliskim jeziorze”.

Dodam, że w podobnej atmosferze trwały prace w 1981 roku. Przebudowano groble między stawami, wykonano przepusty i uruchomiono kanał, którym woda omijała drugi staw przeznaczony na hodowlę z narybku. To okres wzmożonych prac i szczególnej dbałości gospodarzy o zalew. Przy wielkim i nieustępliwym poświęceniu śp. ppłk Jarosława Piotrowskiego. Niestety, czas i permanentne zmiany zniweczyły to, co wciąż mogło służyć nie tylko wędkarzom. Z podkreśleniem, mogło!

Autor: Pan Mieczysław Dej

Komentarze

3 odpowiedzi na „WDW”

Skomentuj Mieczysław Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Pogoda dla Biedruska
12°
zachmurzenie umiarkowane
wilgotność: 61%
wiatr: 2m/s płd. zach.
Max: 12 • Min: 11
16°
Pt
20°
Sob
20°
Nd
Weather from OpenWeatherMap